*Spogląda na Animatora*
Naprawdę?
*Podbiegam do Animatora*
No to chodźmy ~!
Ostatnio edytowany przez Monra (2013-02-23 22:43:19)
Offline
*po godzinie gonitwy za kiślem w końcu go złapałam i zjadłam*
ŁAHAHHAHAHAHHAHAH!!! Która godzina...?
*zapytała się sama siebie i rozejrzała dookoła pacząc czy jest jakaś ofiara*
Hymmmmm~
*widząc Kubę skacze za krzaki udając ninję*
Maaam Cięęęęęę~
*wyszeptałam to sobie hłe hłe hłe*
Offline
*Odwracam się słysząc szeleszczenie w krzakach z niepokojem w oczach*
To na pewno pedobear wyczuł że jestem jeszcze prawiczkiem
*Przyśpieszam kroku~*
Pod nosem szeptając o nie nie nie pedobearze to nie jest dla ciebie
Offline
*zaczęłam śledzić Animka. Moja pamięć do adresów leży i kwiczy więc musiałam jakoś do niego dotrzeć*
Głodna jestem~ ;____;
*mówię do siebie jestem dziwna i siedzę na drzewie myśląc że nikt mnie nie widzi*
Offline
*Przechodzi obok drzewa i widzi jakąś psychopatkę na nim*
*Zaskasuje dziewczynę na drzewie*
Cooo ty tu ogarniasz? W Pedobear'a się bawisz?
Teeż chcę :3
Wiesz... masz trochę kisielu na włosach.
Offline
*Patrzę na dziewczynę siedzącą na drzewie*
*Krzyczę*
Zejdź bo jeszcze spadniesz~! chodź z nami oglądać anime~!
*Macham ręką patrząc się na nią*
Offline
* powoli dochodzi do swojego domu. Był to wysoki wieżowiec, miał koło 30 pięter. Wsiadłem do windy i udałem się na piętro nr. 26 więc było to bardzo wysoko i podróż na górę trochę trwała .* Ahh... I co będę robił cały dzień * powiedział pod nosem jadąc w windzie*
Offline
KISIEL WE WŁOSACH!! AAAAaaaa Zginę.. ;__;
*zaczęłam się miotać jak głupia i spadłam w krzaki*
NIC MI NIE JEST!
*wstałam otrzepałam się i wyszłam z krzaków*
Siemanko~ Idziemy na anime.
Offline
*Macha do zbiorowiska ludzi*
Chodźcie oglądać anime~!
*Podbiegam do dziewczyny która wydostała się z krzaków i biorę ją na ręce*
Jesteś śliczna ^^
Ostatnio edytowany przez Monra (2013-02-23 23:03:26)
Offline
Ojejciu, jakie to smutne.
*Zasiadła na środku ścieżki w parku*
*Położyła swojego murzyńsko-szatańskiego kota na głowie*
*Zaczęła medytować i się modlić po japońsku*
Megumi afureru sei Maria,
Shu wa anata to tomo ni oraremasu.
Shu wa anata o erabi, shukufuku shi,
anata no ko Iesu mo shukufuku saremashita.
Kami no haha sei Maria,
ima mo shi o mukaeru toki mo inotte kudasai.
Amen.
*Nie wie dlaczego,przecież jest ateistką*
*Kończąc modlitwę wcina podejrzane grzybki*
Jeeej jednorożec przemierzający świat na plasterku szynki razem z Nyan-cat'em.
Ostatnio edytowany przez Yuukarii. (2013-02-23 23:10:39)
Offline
KOCHAM CIĘ~
*krzyknęłam do dziewczyny kładąc jaskrawo żółtą galaretkę na ramieniu*
Animek ma w lodówce więcej szynki! Chodź polatamy sobie na szynce!
*moje oczy rozbłysły na sam pomysł*
JEST MOC!
*krzyknęłam i skoczyłam znów na drzewo. Poczułam się jak Naruto i zaczęłam skakać z drzewa drzewo*
Chodźcie! .____.
Offline
* Wychodzi z windy i udaje się do swojego mieszkania. Gdy wchodzi do niego oczom ukazuje się jak zawsze bałagan. Na ziemi można znaleźć wszystko, w zlewie dwie wieże z naczyń jedynie biurko i droga do komputera jest jakoś wysprzątana oraz półka z mangami. Po powrocie położył ciastka na biurku i odpalił komputer *
Offline
*Z uśmiechem znowu łapię dziewczynę na ręce*
Prowadź ~! nas ku lepszemu światu Mistrzu
Offline
BAAAAKAAA~ Zostaw mnie ja mam nogi...
*złazi z rąk Kuby i skacze na krzak znów się wywalając*
Idziemy! Tam... chyba.......
*rozgląda się nie mając pewności czy dobrze idzie*
Offline